Coś mnie pochłonęło i uważam, że każdy ma takie swoje coś. Swojego potwora z Loch Ness i odpowiednik Trójkąta Bermudzkiego. U mnie to są właśnie relacje. Kiedy się wkręcę, samo myślenie o takiej relacji pochłania mi jakieś 80%, a może nawet 90% czasu. Poranna kawa i...
